Wege nuggetsy z kwiatków

Wegańskie nuggetsy z kwiatków mniszka to danie, które powstało przez przypadek podczas warsztatów na Festiwalu Kwiatów i Roślin w Lubinie. Zwykle smażę mniszki jak racuchy – na słodko, bo to stuprocentowy pewniak przy przełamywaniu chwastofobii, ale w kwiatkowych nuggetsach bazą jest przepis na pakorę, czyli indyjską smażelinę z mąki z ciecierzycy. Trochę miałam stracha, czy pomysł chwyci, ale danie od razu przeszło przez podniebienia kilkuset najsurowszych krytyków kulinarnych: dzieci. Nuggetsy z kwiatków cieszyły się takim powodzeniem, że w efekcie stałam cały czas jak przykuta przy patelni, a dzieci biegały po całym lesie i przynosiły mi mniszki do smażenia. Dzieciaki same wyszły z taką inicjatywą, i to one wymyśliły, że to będą nuggetsy. I to, że kwiatkowe nuggetsy sa lepsze od zwykłych, bo są smaczniejsze i nie zawierają MOMu (serio, tak mówiły 6-7-latki; pewnie akurat mieli o tym w szkole ;))

Wege nuggetsy z kwiatków mniszka

kwiaty mniszka lekarskiego (czy 40 sztuk wystarczy na 4 osoby?)
ok. 3/4 szklanki mąki z ciecierzycy
ok. 3/4 szklanki wody
przyprawy np.: chilli, kurkuma, kumin, kozieradka
albo ulubiona mieszanka curry
olej do smażenia
sól

Zmieszaj mąkę z wodą i odstaw na kilkanaście minut, żeby ciasto spęczniało. Dodaj przyprawy do smaku. Możesz użyć klasycznych indyjskich dodatków jak kumin, kurkuma i kozieradka albo wykorzystać ulubiona mieszkankę, albo nie dodawaj żadnych przypraw, jeśli nie lubisz… Rozgrzej olej na patelni lub we frytkownicy. Maczaj kwiaty mniszka w cieście i smaż na rumiano i chrupiąco. Odsącz na papierowym ręczniku i oprósz solą. Jeśli zostanie Ci nadmiar ciasta, możesz w nim usmażyć inne Pyszne chwasty np.: liście babki lancetowatej, liście krwawnika, kwiaty koniczyny… albo jakieś cywilizowane warzywa pokrojone w grubsze paski 😉

Smażone potrawy, nawet tak tradycyjne (pierwsze opisy pakory pochodzą z XII wieku) nie są zdrowe, ale w mące z ciecierzycy jest mnóstwo białka, sporo magnezu, żelaza i cynku, a w kwiatach mniszka: karotenoidów (beta-karotenu, kryptoksantyny i luteiny) i flawonoidów (luteoliny i kwercetyny), więc i tak jest to sympatyczna i wróżkowa potrawa 😉

Smacznego!

Dodaj komentarz