Danie, które nigdy się nie znudzi 🙂 Każdej wiosny Córka nie może się doczekać, kiedy wybierzemy się za miasto, żeby narwać kwiaty mniszków, powszechnie zwanych w naszej okolicy mleczami (choć oczywiście mlecz to całkiem inna roślina – wyższa, ma liściastą łodygę, rozgałęzioną na kilka kwiatków, no i kwitnie jakiś miesiąc później, ale jak mówię: mniszek, to nikt nie wie, o jaką roślinę mi chodzi ;)). Jeśli zaś chodzi o spożycie mniszka lekarskiego, to miodek majowy, owszem smaczny jest, ale dużo fajniejszy jest mus mniszkowy, zaś najfajniejsze są kwiatowe racuszki 🙂

Racuchy z „mleczy”
kwiaty mniszka lekarskiego
ulubione ciasto naleśnikowe np.: takie jak TUTAJ
olej kokosowy lub inny do smażenia
Kwiaty zbieramy w czystym terenie, w pełni rozkwitłe. U nas potrzebne jest przynajmniej 10 sztuk na porcję. Przygotowujemy lekko słodkie ciasto na naleśniki. Gęstość ciasta dobieramy wg gustu, z gęstszego wyjdą grube racuszki, w rzadkim lepiej będą wyeksponowane płatki kwiatków. Zanurzamy kwiaty w cieście i smażymy na rozgrzanym tłuszczu z obu stron na rumiano. Odsączamy nadmiar tłuszczu na papierowym ręczniku.

Koniecznie spróbujcie 🙂 Moje dzieci je uwielbiają!
Więcej kwiatowych przepisów znajdziecie w książce: „Jadalne kwiaty„, a więcej przepisów z dzikimi roślinami w książce: „Pyszne chwasty” 🙂
Smacznego!
Szkoda, że dopiero dzisiaj natknęłam się na ten przepis, bo dzisiaj mokro i pada a chętnie zjadłabym takich racuchów 😊
PolubieniePolubienie
Na pewno mniszki jeszcze będą kwitły do końca maja, ale na wypadek deszczu polecam pączki mniszka na maśle: https://trocheinnacukiernia.home.blog/2016/04/19/paczki-mniszka/
Pączki można zbierać nawet podczas ulewy 🙂
PolubieniePolubienie
Robię! Przepis idealny w czas!
PolubieniePolubienie
Czekał na Ciebie na blogu od 6 lat 🙂
PolubieniePolubienie