Ładny tort, prawda? 🙂
Torty z fiołkami były dwa. Jeden zaplanowałam na potrzeby Dzień dobry TVN. Ale poza przygotowaniem przeze mnie wszystkich składników, tortem zajęły się Ada z Pora coś zjeść i Marta Z zapachem wanilii we włosach, bo taką wizję miała Pani reżyser, a ja za bardzo marudziłam nad moją wizją 🙂 Tu dziewczyny w akcji:
Niestety z wrażenia i zmęczenia nie zrobiłam mu zdjęcia, więc obejrzeć go możecie na stop klatce.
Za dużo go też nie zjadłam, bo ukroiłam sobie tylko jeden kawałek niemal w nocy, a przed świtem już byłam w drodze na wykład, który miałam wygłosić na drugim końcu Polski. Tymczasem tort został zjedzony przez rodzinę. A wkrótce potem zostałam poproszona o upieczenie drugiego takiego samego, bo tak im posmakował, że chcieli powtórkę zaserwować na ważnym przyjęciu. Na szczęście nie prosili o krystalizowanie bratków, bo szczerze mi się nie chciało w nawale pracy, jaki wtedy przeżywałam.
Tort z fiołkami rogatymi i konfiturą z fiołków wonnych
Biszkopt rzucany: (tu wyjątkowo szklanka ma 200 ml)
4 jajka
3/4 szklanki cukru (w tym cukier waniliowy)
1/4 szklanki mąki ziemniaczanej,
3/4 szklanki mąki pszennej
Białka oddziel od żółtek, ubij na sztywno. Stopniowo dodawaj cukier, po czym żółtka. Mąki przesiej i delikatnie połącz z jajkami. Na dno tortownicy (18 cm) połóż papier do pieczenia. Wyłóż ciasto i piecz w temperaturze 160ºC około 40 minut. Gorące ciasto wyjmij z piekarnika i z wysokości około 60 cm opuść płasko na podłogę (podłóż złożony koc, żeby nie obić płytek czy paneli). Odstaw do uchylonego piekarnika do ostygnięcia. Po wystudzeniu przekrój na dwa krążki.
Przełożenie:
500 ml śmietany kremówki
2 łyżki cukru
słoik konfitury z fiołków wonnych
Poncz:
sok z połowy cytryny
łyżeczka miodu lub cukru
100 ml wody
Dekoracja:
bukiet fiołków wonnych w sezonie
lub około 40 fiołków rogatych
Ten tort różni się od tortu z TV, że śmietanę ma również wewnątrz.
Mała podpowiedź, jak kroić taki tort, żeby nie rozciaprać kwiatami całej śmietany:
nóż trzeba delikatnie wsunąć od boku pod kwiatki i ukroić ciasto, a potem już łatwo da się wyciągnąć kawałek tortu z przynależnymi mu kwiatami.
Smacznego!
Jedna myśl w temacie “Tort fiołkowy i tort z fiołkami”