Zwykle mam pecha do akacji, czy też raczej do robinii akacjowej (Robinia pseudoacacia), bo albo w czasie jej kwitnienia wyjeżdżam na warsztaty, a jak wracam to już nie ma kwiatów, albo cały czas leje i nie mam jak ich pozbierać. Więc kiedy tym razem udało mi się załapać na sezon kwitnienia, to postanowiłam się nim nacieszyć w pełni i podzielić się smakiem akacji w serniczku akacjowym podczas spotkania we Wszechnicy Chrzanowskiej.
Zaczęłam od przygotowania konfitury akacjowej z robinii akacjowej 😛
Bo akacja (Acacia) to rodzaj drzew rosnących w ciepłym klimacie, z których pozyskuje się m.in. gumę arabską. Z dzieciństwa pamiętam lepkie, paprzące się butelki kleju z gumy arabskiej z takim paskudnym gumowym lepkim, paprzącym i zatykającym się notorycznie korkiem…
Tymczasem robinia akacjowa czyli grochodrzew (Robinia pseudoacacia), która pochodzi z Ameryki Północnej. Ten inwazyjny gatunek do Europy jako pierwsi wprowadzili francuscy botanicy Jean (ojciec) i Vespasien (syn) Robin ok. 1620 r. Do tej pory na placu René Vivianiego w Paryżu rośnie posadzone przez nich i nazwane od ich nazwiska drzewo (tak, ono ma 400 lat!). Przy okazji pamiętajcie, że kora, liście i nasiona robinii są trujące.
Konfitura z akacji
100 g płatków wyskubanych płatków akacji (robinii akacjowej (Robinia pseudoacacia))
100 ml wody
sok z połowy cytryny
100 g cukru
Skubanie płatków z kwiatów akacji to koszmarna praca. Zabiera mnóstwo czasu, żeby uzbierać ilość wystarczającą do przygotowania konfitury, więc warto mieć coś do słuchania, oglądania albo rozmawiania w trakcie 😛
Z wody, cukru i cytryny ugotuj syrop. Wrzuć płatki i smaż na małym ogniu przez kilka minut. Wyłącz ogień, wystudź. Zagotuj ponownie. Konsystencję konfitury sprawdź spuszczając kroplę na suchy talerzyk, jeśli zbiera się w zgrabną kroplę, to znaczy, że jest już gotowa. Przełóż do wyparzonych słoiczków i szczelnie zamknij. Konfitura ma konsystencję klasycznej konfitury ale smakuje niesamowicie, jak czysty miód!
Serniczek akacjowy
ciasto:
1 szklanka mąki
100 g masła
1 małe jajko
1 łyżka cukru pudru
szczypta soli
szczypta proszku do pieczenia
nadzienie serowe:
konfitura z kwiatów akacji z powyższego przepisu
250 g serka mascarpone
1 łyżka konfitury akacjowej
200 g śmietanki kremówki
1 łyżka cukru pudru
dekoracja:
kwiaty akacji
fiołki rogate lub inne jadalne kwiaty
Na ciasto zagnieć szybko składniki na gładką masę. Kulę ciasta owiń pergaminem lub folią i wstaw do lodówki na kilkanaście minut. Schłodzone ciasto rozwałkuj dość cienko i wyłóż nim wysmarowaną masłem formę na tartę. Ponakłuwaj dno i wstaw formę jeszcze na kilka minut do zamrażalnika. Dobre schłodzenie przed pieczeniem pomaga zachować wysokie brzegi kruchego ciasta. Piecz ok. 8-10 minut w 180°C, aż się zrumieni.
Wystudzony kruchy spód posmaruj grubo konfiturą z kwiatów akacji.
Serek mascarpone rozetrzyj z odrobiną konfitury. Śmietankę ubij z cukrem pudrem i delikatnie połącz z serkiem (najlepiej ratami). Nałóż masę serową i wstaw do lodówki. Serniczek udekoruj kwiatami akacji i innymi jadalnymi kwiatami, żeby dodać odrobinę koloru.
Serniczek był delikatny i orzeźwiający, w zasadzie cała słodycz pochodziła z konfitury akacjowej, która nadała mu cudownie miodowego smaku.
Smacznego!
Jak one pięknie wyglądają! Mnie byłoby szkoda kroić… U nas właśnie jest apogeum kwitnienia robinii, ale sama nie wiem, czy się cieszyć ich pięknem, czy jednak martwić inwazją 😦 Masakrycznie zarastają każdy okrajek i tworzą wręcz agregacje.
Przepisy świetne, pozdrawiam :-*
PolubieniePolubienie
To prawda, robinia to bardzo inwazyjny gatunek. A najgorzej jak się wytnie drzewo, to potem dookoła zarośnie cała akacjowa dżungla. Podobnie jak sumak.
Ale przynajmniej jest smaczna 🙂
PolubieniePolubienie
Dawno mnie tu nie było….ho, ho…jeszcze przed wojną kowidową. Pozdrawiam
Właśnie nazbierałem akacji, naskubałem i teraz nie wiem…smażyć konfiturę czy robić naleśniki z…? A! Najważniejsze. Jeszcze nie wiem czy nie jestem przypadkiem uczulony na akację. Może się jeszcze odezwę.
🙂
ps. odkryłem w tym roku czosnaczek vel czosnek musztardowy vel mustard garlic.
Kupiłem ziemię do kwiatów w sieciówce a tam było tego w ziemi peeeeeeełno. Polecam. Pyszne.
PolubieniePolubienie
To rzeczywiście dawno…
Młody czosnaczek jest całkiem OK 🙂
PolubieniePolubienie