Kwiaty klonu w cieście i pyszny napar klonowy

Klon – drzewo, którego tajemnice warto odkryć. Kiedy stopnieją śniegi i drzewa budzą się do życia, można spuścić z pnia sok klonowy, z którego przez odparowanie uzyskuje się syrop klonowy. Łukasz Łuczaj twierdzi (klik), że polskie klony mają w soku tyle samo cukru co klony kanadyjskie (czyli ok. 6%), jakieś dwa razy więcej niż w soku brzozowym.

kwiat klonu, klonowe kwiaty, maple flowers, jadalne kwiaty drzew

Może pamiętacie, że na jesieni smażyłam liście klonu (klik), a teraz przyszła pora odkryć tajemnicę klonowych kwiatów.

Zauważyłam, że do klonowych pomponików kwiatowych, które strąciła wichura, błyskawicznie dobierają się mrówki, a one wiedzą co dobre 🙂 I w tym przypadku mają absolutną rację! Najpierw spróbowałam ich na surowo – są słodkawe i zielne, z łodyżek wypływa białe, lekko gorzkie mleczko. Są ciekawe, ale to jeszcze nie to.

fried maple flowers, smażone kwiaty klonu, klonowe racuszki kwiatowe

Smażone kwiaty klonu

ok. 1 szklanka wody lub ulubionego mleka (np migdałowego)
1 szklanka mąki (pszenna, gryczana lub z ciecierzycy jak poleca Iness klik)
2 łyżki mąki kukurydzianej
szczypta soli
ewentualnie miód, brązowy cukier lub syrop klonowy

kwiatostany klonu 
tłuszcz do smażenia

Po pierwsze trzeba znaleźć kwitnący klon, który rośnie w czystej okolicy i ma nisko gałęzie 🙂

Ze składników przygotować ciasto jak na naleśniki. Gęstość dobierzcie wg upodobania, w zależności, czy chcecie mieć chrupką tempurę, czy miękkie racuszki. Ja zrobiłam ciasto niesłodzone, żeby lepiej poznać smak kwiatów. Ciasto odstawić na chwilę do lodówki, żeby skrobia wchłonęła wilgoć.

kwiaty klonu w tempurze, kwiatostany klonu smażone, fried maple flowers

W cieście maczać kwiaty i wkładać na rozgrzany tłuszcz. Smażyć z obu stron, wyciągnąć i odsączyć na papierowym ręczniku.

Powiem tak, zawsze lubiłam kwiaty klonu – roziskrzone zieloniutkie pęki pojawiające się przed liśćmi, bezsprzeczny objaw bezczelnie wracającej wiosny. A teraz po prostu je kocham! Są najzwyczajniej w świecie pyszne 🙂 Mrówki miały rację!
Obróbka termiczna wyciągnęła z nich więcej słodyczy i podbiła ziołowy aromat. Nawet mój W się w nich rozsmakował 🙂 Ja chciałam więcej!

herbatka z kwiatów klonu, napar klonowy, maple flower infusion, herbata klonowa

Herbatka klonowa

3-4 kwiatostany klonu pospolitego (Acer platanoides)

Kwiaty klonu zalać gorącą wodą, odstawić pod przykryciem na dziesięć minut. Posłodzić miodem lub syropem klonowym.

Przepyszny napar. Słodki i aromatyczny. Bardzo mi przypominał herbatkę lipową, ale nie był tak śluzowaty. Kwiatowe i zielne nuty naprawdę warte poznania. Można też zrobić na nich nalewkę. Już wiem, że będę na kwiaty klonu niecierpliwie czekać do kolejnej wiosny:) 

Te i inne drzewne przepisy znajdziecie w książce pt.: „Smakowite drzewa”.
Smacznego!

Reklama

7 myśli na temat “Kwiaty klonu w cieście i pyszny napar klonowy

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s