Od dawna snuło mi się po głowie i wreszcie udało mi się spełnić zachciankę:) Ciasto z bananami – najgorętszy przepis sezonu!
Ciasto z bananami i karmelem
warstwa karmelowa:
3-4 banany
0,5 szklanki cukru
1 łyżeczka miodu
1 łyżeczka oliwy
ciasto:
1,5 szklanki mąki
0,5 szklanki brązowego cukru
szczypta soli morskiej
1 kopiata łyżka karobu (lub 3 płaskie łyżki kakao)
1 łyżeczka sody
1/3 szklanki oleju
1 łyżeczka octu (np. balsamicznego lub jabłkowego)
1 łyżeczka rumu lub ekstraktu waniliowego
1 szklanka wody lub ulubionego mleka np. owsianego
Spód blachy 20×20 cm wysypać cukrem i postawić na małym ogniu. Pomalutku topić cukier na karmel, nie mieszać, tylko delikatnie przechylać i przesuwać blachę. Zdjąć z ognia, dodać oliwę i miód. (Można też zmieszać od razu cukier z oliwą i miodem i tak podgrzewać karmel) Na karmelu ułożyć banany przekrojone wzdłuż.
Suche składniki ciasta zmieszać, dolać składniki płynne, wymieszać. Wylać na banany i piec ok. 25 minut w 180°C, aż patyczek wbity w ciasto będzie wychodził suchy. Gorące ciasto przełożyć na paterę do góry dnem.
Sama nie wiem, czy jest lepsze na zimno, czy na ciepło. Zasadniczo za bananami na ciepło nie przepadam, ale to ciasto wprost prosiło się, żeby oblać je rumem i podpalić 😉 Ale chyba jednak szybciej znikało na zimno 😛 I wiem jedno: wyjątkowo mi podeszło!
Smacznego:)