Ten listopad był wyjątkowo łaskawy dla mojego balkonu i cieszę się kwitnieniem nie tylko pierwiosnków, ale też bratków, nasturcji i lewkonii. Ale że spadł już śnieg i lada moment mogę się spodziewać, że przymrozki dotrą i na moje wyżyny, więc już dłużej nie zamierzałam czekać. Skoro to ostatnia okazja na świeże jadalne kwiaty w tym roku to jej nie zmarnuję 😉

Kwiatowe springrollsy
awokado
ogórek
czerwona kapusta
marchewka
imbir marynowany
papryczka chilli
olej sezamowy
bratki
fiołki rogate
lewkonie
pierwiosnki
nasturcje
sos sojowy
papier ryżowy
Papier ryżowy zwilżam lekko osoloną wodą. Na każdym arkuszu zmiękczonego papieru układam surowe, pokrojone w paski warzywa i owoce, skrapiam olejem, dokładam kawałek marynowanego imbiru i zawijam najpierw jak kopertę, a potem rulonik. Springrollsy układam na talerzu, który posmarowałam olejem, żeby ruloniki się do niego nie przyklejały. Podaję z sosem sojowym.
Pomimo iż danie składa się z surowych warzyw, to dzięki imbirowi i chilli przyjemnie rozgrzewa 😉
Przypomnę jeszcze pierwiosnkowe springrollsy z pakchoi i papryką.

Smacznego!
Kobieto, Ty powinnaś być jakimś dizajnerem (czy jak to się tam nazywa) – to są po prostu małe dzieła sztuki 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dzień dobry,
Właśnie widziałam Panią w telewizji i bardzo dziękuję za asertywność! Niestety to co mnie gryzie to jak wiele nieprawdziwych informacji podaje się w telewizji na tematy związane z roślinami/ziołami i mierzi mnie to szczególnie, bo jestem aptekarką. Jednak tym razem Pan, który również był gościem trochę się zdziwił.. 😉 Szkoda tylko, że upierał się przy swoim zamiast skorzystać z Pani wiedzy opartej na faktach.
Bardzo Pani dziękuję!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Cóż, wiedza idzie naprzód i nie wystarczy cały czas bazować na tym co się wiedziało 30 lat temu. Natomiast pan ekspert jest stałym gościem programu, więc biorąc pod uwagę jego urażone ego, pewnie już mnie do studia nie zaproszą… 😀
PolubieniePolubienie