Borówka wysoka (Vaccinium corymbosum), czyli borówka amerykańska to roślina uprawiana. Borówka czarna (Vaccinium myrtillus), czyli borówka leśna to roślina dziko rosnąca. Obie mają swoje wady i zalety. A zalet mają mnóstwo i nazywają się: polifenole 😉 Ponieważ nie ma już dzikich borówek czarnych, wykorzystałam zamrożone oraz świeże borówki amerykańskie, bo jeszcze są.

Kolorowy deser jogurtowy z borówkami i borówkami
400 g naturalnego jogurtu owczego albo koziego lub innego ulubionego
2-4 łyżeczki cukru, miodu lub innego słodzidła
3/4 szklanki borówek czarnych
dwie garście borówek amerykańskich
1 łyżeczka soku z cytryny
szczypta niebieskiej spiruliny
listki melisy, mięty lub bazylii do dekoracji
Borówki leśne rozmroziłam podgrzewając w małym rondelku z dodatkiem soku z cytryny. Jogurt posłodziłam do smaku i podzieliłam na pół. Do połowy dodałam niebieską spirulinę. Do drugiej połowy dodałam połowę rozmrożonych borówek. W szklanych pucharkach nakładałam jogurt borówkowy, warstwę borówek czarnych, jogurt niebieski i porcję borówek amerykańskich. Do tego listek ziół, który podbije smak i też jest cennym źródłem polifenoli ❤
Więcej o polifenolach możecie poczytać np.: w zbiorze „Surowce polifenolowe. Zastosowania i perspektywy.„

Smacznego!