Potrawka z liliowcami, pak choi i shitake

Szybki letni obiad ze świeżymi liliowcami. Danie inspirowane Zachwytem Buddy, bo obiecywałam sobie, że na pewno wrócę do tego dania, ale drastycznie zredukowałam liczbę składników i nie smażyłam każdego osobno. Upały zdecydowanie nie sprzyjają długiemu przebywaniu w kuchni. Poza tym dla chłopaków dodałam mięso, więc to po prostu kwiatowa potrawka w stylu azjatyckim. Na zdjęciu jest moja porcja – bez mięsa i bez dymki.

daylilies stew

Potrawka z liliowcami, pak-choi i grzybami shitake

2 kapusty pak-choi
3-4 garści świeżych pąków liliowców
30 g suszonych grzybów shitake
200 g boczniaków
garść orzeszków ziemnych
100 g makaronu ryżowego

sos sojowy
olej sezamowy
kawałek imbiru
papryczka chilli
ząbek czosnku
szczypta cukru
sól
cebula dymka
sezam
filet z kurczaka lub polędwiczka z indyka, jeśli lubisz dania mięsne

Grzyby shitake namocz w wodzie przez 2 godziny, potem ugotuj w tej samej wodzie (ok. 15 minut). Odsącz, a wodę z gotowania zachowaj do podlania potrawy. Chilli, imbir i czosnek drobno posiekaj. Pak-choi pokrój w paski. Ja osobno odłożyłam zieloną część a osobno białą, bo bardzo różnią się konsystencją. Makaron zalej gorącą wodą, odstaw na 2-3 minuty i odcedź. Skrop olejem sezamowym, żeby się nie sklejał.
Jeśli chcesz, przygotuj mięso: pokrój je na małe kawałki i usmaż na rumiano.

Na patelnię z odrobiną oleju wrzuć grzyby shitake przekrojone na połówki, boczniaki pokrojone w paski i podsmaż (może być na tej samej patelni, na której jest mięso, jeśli go używasz). Dodaj przyprawy. Dolej trochę wody z moczenia grzybów i gotuj, aż sos się zredukuje. Dodaj pokrojoną białą część pak-choi, zamieszaj, dorzuć orzeszki. Dodaj makaron i dolej jeszcze trochę wody spod shitake. Dorzuć liliowce i zieloną część pak-choi. Dolej sos sojowy, sprawdź, czy potrawy nie trzeba dosolić. Potrawkę podawaj posypaną nasionami sezamu i pokrojoną dymką.

Zachwyt Buddy jest daniem zimowym i wykorzystuje się w nim suszone liliowce. W mojej letniej potrawce wykorzystałam świeże pąki liliowców kilku odmian. Te pełnokwiatowe są bardziej mięsiste, a kwiaty o ciemniejszych kolorach mają bardziej wyrazisty smak. Nie szkodzi, jeśli pąki częściowo się otwierają, w potrawie trochę stracą fason, ale nadal będą tak samo smaczne.

Smacznego!

Reklama

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s