Kwiatowe serniko-blondie urodzinowe

Ten kwiatowy serniczek to kolejny przykład, jak porażkę przekuć w sukces 😉 To miał być zupełnie inny wypiek, ale że nie wyszło to, co miało wyjść, to wyszło serniko-blondie.
Do dekoracji wykorzystałam kwiatki ususzone jeszcze pod koniec lata. Choć stanowczo wolę wykorzystywać świeże kwiaty, to poza sezonem można ucieszyć oko i suszonymi, co wykorzystałam już przy rozkwiaszczonym brownie.

Kwiatowe serniko-blondie

4 jajka
200 g serka mascarpone
200 g białej czekolady
0,5 szklanki mąki
ewentualnie: 1 łyżka hydrolatu jaśminowego lub wody różanej; skórka z cytryny lub inny dodatek aromatyczny

Kwiatowa dekoracja:
80 g białej czekolady
1 łyżeczka masła
suszone kwiaty np.: róża pomarszczona, róża ogrodowa pnąca, bratek, fiołek rogaty, floks wierzchowaty, pięciornik gęsi, ogórecznik lekarski, bodziszek łąkowy
oraz liście maliny, poziomki i szczawiku zajęczego

Żeby przygotować serniko-blondie trzeba zrobić tak:
Czekoladę roztop w kąpieli wodnej. Ubij jajka mikserem. Serek utrzyj i stopniowo połącz z roztopioną czekoladą. Połącz masę jajeczną z masą serową, dodaj mąkę i przełóż do tortownicy o średnicy 18-20 cm wyłożonej na dnie papierem. Piecz w 160ºC przez ok. 25-30 minut. Sernik wystudź, następnie wyjmij z formy. A jak trzeba było zrobić, żeby wyszło co innego, to Wam napiszę, kiedy mi się uda 😛

Na kwiatową dekorację roztop białą czekoladę i wmieszaj w nią masło. Rozprowadź polewę równą, cienką warstwą po serniku. Na powierzchni ułóż kwiaty. Poczekaj z krojeniem, aż polewa zupełnie przestygnie. Krojenie jest najtrudniejszą częścią i trzeba mieć super ostry nóż a najlepiej chyba byłoby ciąć żyłką. Albo laserem 😀 Ja się tak skupiłam na nieuszkadzaniu kwiatów, że niestety cięcia nie wyszły mi jak spod linijki 😉 Ale nie szkodzi, bo sernik zniknął tak szybko, że nikt nie zwrócił uwagi na nierówne linie cięcia.

Smacznego!

A ponieważ serniczek był tematem konkursu blogo-urodzinowego, zatem pora na rozwiązanie zagadki,
Było mnóstwo poprawnych odpowiedzi, choć najwięcej problemów sprawiły Wam liście maliny i bodziszek.

Kierownik Kontroli Jakości sobie wiadomym sposobem, spośród osób, które wymieniły przynajmniej 5 roślin, wybrał zwyciężczynię: Adriannę, do której wysłałam już maila 🙂

Dziękuję, że ze mną jesteście od tyyyylu lat!
Gosia