Ostatnio miałam sporo okazji do pieczenia a muffinki są wprost idealnymi do częstowania się mono-porcjami. Jedyny problem to okropne ciemności jakie panują i ja po prostu wymiękam przy robieniu zdjęć. Stwierdziłam, że trudno, tych muffinek nie będzie na blogu, bo nie zrobię zdjęcia. Na to wszedł mój syn, stwierdził, żebym nie była niepoważna, bo takie pyszne babeczki na blogu muszą się znaleźć, wziął aparat i zrobił zdjęcie. Wobec takiego obrotu sprawy, przedstawiam wam jogurtowe muffinki z malinami ze zdjęciem autorstwa mojego syna.

Jogurtowe muffinki pomarańczowe z malinami
1,5 szklanki mąki
0,5 szklanki cukru
1 łyżeczka proszku do pieczenia
skórka starta z połowy pomarańczy
100 ml oleju
4 jajka przepiórcze (lub 1 jajko kurze)
1 szklanka jogurtu koziego (lub innego ulubionego)
+ garść mrożonych malin
W misce wymieszaj składniki suche. Dolej mokre składniki. Żeby nie brudzić bez potrzeby naczyń, odmierz w szklance olej (mniej niż połowa szklanki, więcej niż 1/3 😉 ), wbij do tej szklanki jajka i rozbełtaj. Wlej do suchych składników i zaraz potem dolej jogurt odmierzony tą samą szklanką. Nałóż masę do papilotek i piecz w 180ºC przez 20-25 minut, aż się pięknie zezłocą.
Komentarze uprzejmie donoszące, że zdjęcie jest nieostre, będę z góry kasować 😉
Muffinki są pyszne i aromatyczne. Kwaśne maliny i słodkie ciasto z nutami pomarańczy naprawdę dobrze smakują.
Smacznego!
Podziękowania dla syna! No i Mamy, która wykonała pyszne babeczki 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba