Owoce chronią DNA przed kancerogennymi aminami heterocyklicznymi

Chciałam dziś Wam pokazać wyniki moich badań nad ochronnym wpływem drobnych owoców przeciwko uszkodzeniom DNA powodowanym przez związki kancerogenne, które zostały właśnie opublikowane w Journal of Berry Research KLIK.

Kalemba-Drożdż M, Cierniak A, Cichoń I. Berry fruit juices protect lymphocytes against DNA damage and ROS formation induced with heterocyclic aromatic amine PhIP. Journal of Berry Research. 2019. vol. Pre-press, no. Pre-press, pp. 1-19. DOI: 10.3233/JBR-190429

Badanie było proste, ale moim zdaniem ważne, bo niby wszyscy wiedzą, że drobne owoce są zdrowe a pieczone mięso nie (zobaczcie wpis pt.: „Smak ognia„) ale badań wprost potwierdzających wprost, że owoce mogą chronić przed kancerogenami z pieczonego mięsa zbyt wiele nie ma. A jak nie ma badań, to nie ma o czym mówić. Zaś my potwierdziłyśmy, że soki z owoców borówki czarnej, aronii, żurawiny, maliny, dzikiej róży, rokitnika, Noni i Goji chronią DNA przed uszkodzeniami powodowanymi zarówno przez PhIP (związek z grupy aromatycznych amin heterocyklicznych, które powstają w czasie pieczenia i smażenia mięsa) jak i przed wolnymi rodnikami, które powstają w wyniku działania amin heterocyklicznych. Za działanie ochronne odpowiedzialne są polifenole i są skuteczne w stężeniu, jakie może być osiągnięte po spożyciu porcji owoców.
Mała rzecz a cieszy 🙂

Co jest dla mnie szczególnie miłe, to fakt, że nasze europejskie owoce okazały się skuteczniejsze niż orientalne. A owoce róży to w ogóle jest mistrz 🙂 A, że róże kocham niezmiernie (a mam nadzieję, że o tym pamiętacie i z tego korzystacie), to tym bardziej się cieszę 😉

Tak więc jedzmy owoce na zdrowie 🙂