Ciasteczka z żołędzi

Zaczynamy żołędziowe zbiory! Tradycyjnie nie zbiera się żołędzi przed równonocą, bo te które spadają wcześniej są robaczywe, więc dopiero teraz można wyruszyć na łowy. Na blogu znajdziecie informacje, jak zrobić mąkę z żołędzi i przepis na kawę żołędziową. A tymczasem zapraszam na znane już Wam ciasteczka Rumcajsa z mąki żołędziowej w nieco innym wydaniu: z masłem, jajami i alkoholem. Takimi ciasteczkami z żołędzi częstowałam na Targach Bakepol 2019 podczas prezentacji „Smakowitych drzew„. Jeśli szukacie wegańskiej wersji, polecam pierwotny przepis na ciasteczka żołędziowe.

Ciasteczka z mąki z żołędzi

1 szklanka mąki z żołędzi
2 szklanki mąki pszennej
1 szklanka mąki gryczanej (jeśli nie macie gryki, użyjcie po prostu w sumie 3 szklanek mąki pszennej)
3/4 szklanki nierafinowanego cukru
2 łyżki karobu
2 łyżeczki cynamonu lub przyprawy piernikowej
300 g masła
1 jajko
2-3 łyżki brandy

Ze wszystkich składników zagnieć ciasto. Jak to zwykle z ciastem bywa, mąki różnie chłoną wilgoć, więc jeżeli masa się nie klei, dodaj odrobinę zimnej wody, brandy lub odrobinę oleju (woda utwardzi ciastka, brandy i olej zwiększą kruchość). Natomiast jeżeli ciasto jest zbyt wilgotne, podsyp je mąką. Kulę ciasta wstaw na chwilę do lodówki. Z masy formuj kuleczki, rozpłaszczaj na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Żeby uzyskać taki wzorek, do spłaszczenia ciastek użyłam tłuczka do mięsa, ale można wykorzystać inne przedmioty o wyraźnej fakturze: klocki lego, widelec, wykałaczki… Ciastka piecz przez ok. 8-10 minut w 190°C.

A tutaj właśnie zagniatam ciasto żołędziowe w Strefie Mistrza Branży Bakepol 2019. Zdjęcie od autorów bloga Dawna kraina obecnych na pokazie.

Inne przepisy na wypieki z mąki żołędziowej znajdziecie pod tagiem: żołędzie i w książce „Smakowite drzewa” 🙂

Smacznego!