Wszyscy znają smażone zielone pomidory, niektórzy lubią sałatkę z marynowanych zielonych pomidorów, ale czemu nikt nie jada ich na surowo? Bo wszyscy myślą, że zawierają trującą solaninę. A nie zawierają i można je jeść nie poddane obróbce termicznej, do poczytania odsyłam TUTAJ. Moim zdaniem są smaczniejsze niż smażone, więc proponuję je w surówce z papryką. Żeby nie było zupełnie nudo, to papryka jest fioletowa 🙂
Surówka z zielonych pomidorów i fioletowej papryki
1-2 zielone pomidory
1-2 fioletowe papryki
czerwona cebula
oliwa extra vergin, syrop klonowy
czarna sól, chilli
Wszystkie owoce umyć, pokroić w cienkie plastry lub kostkę. Ponieważ niedojrzałe pomidory są dość twarde, to lepiej pokroić je naprawdę bardzo cieniutko. Cebulę pokroić w cienkie piórka. Doprawić solą i chilli. Polać sosem z oliwy z odrobiną syropu klonowego lub miodu.
Ku mojemu wielkiemu smutkowi fioletowa papryka nieapetycznie się odbarwia podczas pieczenia, zatem zamiast pieczonych warzyw pojawi się surówka z fioletowej papryki tym razem w wersji z czerwonymi pomidorami – tej nie trzeba dosładzać, dojrzałe pomidory są wystarczająco słodkie.
A przy okazji kolorowej papryki i alternatywnych pomidorów, to jeszcze sałatka z miechunką pomidorową: żółtą i fioletową.
Sałatka z miechunka pomidorową
2 pomidory
1 czerwona papryka
kilka liści sałaty
3-4 miechunki pomidorowe
garść kiełków
sól kamienna, pieprz, świeże zioła
oliwa extra vergin, sok z cytryny
Warzywa i owoce umyć, pokroić, zmieszać. Posypać kiełkami i ziołami, polać oliwą, doprawić.
Smacznego!