Upalna wprost zima obdarowała mnie pysznościami prosto z łąki. Rośliny pełne nadziei, że to już wiosna, wypuściły młode pędy, a stokrotki i gwiazdnica nawet zakwitły. Żeby się nie zmarnowały w śnieżnej zawierusze, postanowiłam je wykorzystać w konkursie u Majany licząc, że uda mi się zaskoczyć jury dziką jajecznicą.
Dzika jajecznica z jadalnymi kwiatami i zielskiem
16 jajek przepiórczych (lub 2 kurze)
1 łyżeczka masła lub smalcu gęsiego
2-3 łyżki młodziutkich pędów gwiazdnicy, listków fiołków, krwawnika, tasznika
1-2 łyżki stokrotek
Wszystkie listki dokładnie umyć, osuszyć i posiekać. Smalczyk roztopić na patelni, dorzucić listki i chwilę podsmażyć. Jajka wbić do miseczki (nie próbujcie wbijać jajek przepiórczych prosto na patelnię, zanim rozbije się drugie, to pierwsze już będzie całkowicie ścięte). Posolić, jeśli smalec nie był solony. Jajka przelać na patelnię i smażyć jajecznicę do ulubionej gęstości. Przed podaniem posypać stokrotkami.
Swoja drogą potrawy jajeczne po prostu kochają dodatek jadalnych kwiatów!
Smacznego!
Jedna myśl na temat “Dzika jajecznica”