Jutro, czyli w czwartek 2 maja, Niestety emisja została przełożona na niewiadomy termin, więc pewnie kiedyś, (12 czerwca), w Dzień Dobry TVN będziecie mogli zobaczyć reportaż o moim kwiatowym gotowaniu i mojej książce. W ubiegły piątek gościłam w domu ekipę Dzień Dobry TVN, a wsparcia technicznego i moralnego udzieliły mi Adriana z Pora coś zjeść i Marta Z zapachem wanilii we włosach. Bardzo Wam dziewczyny dziękuję za Wasz czas i przejęcie, i że nie musiałam stawiać sama czoła telewizji. A gdyby program został w ogóle odwołany będziecie świadkami, że sobie wszystkiego nie zmyśliłam 😉
Jednak się ukazał 🙂 Zapraszam tutaj.
Ale się działo! Nie spodziewałam się, że nagrywanie reportażu telewizyjnego to jest aż tak ciężka praca i nie bez kozery się mówi, że TV to dziedzina sztuki, bo nagranie krótkiego filmiku, to gigantyczny trud całej ekipy, szczególnie operatora. Do tej pory moje doświadczenia z TV dotyczyły programu na żywo (tutaj relacja), który po prostu się dzieje. W sumie TVN przemęczyło nas, kwiatki i jedzenie przez ponad sześć godzin. Nanieśli do domu tony sprzętu, przemeblowali mi mieszkanie i kazali wszystko powtarzać po kilka razy. Najgorsze jednak było to, że wywiad ze mną był kręcony po całym dniu zdjęciowym, więc byłam już tak potwornie zmęczona, że straciłam wszelkie poczucie humoru i elokwencję. I nawet prośba pani redaktor, żebym się przedstawiła, wprawiła mnie w totalne osłupienie 😉 Tak więc ja też z wielką ciekawością obejrzę program, bo nie pamiętam kompletnie, co tam naoopowiadałam 😛
Podczas kręcenia programu wspólnie z dziewczynami przygotowałyśmy bratkowo-pierwiosnkowe kwiatowe kanapki, kwiatową tulipanowo-bratkową sałatkę, kwiatowe stokrotkowe babeczki, smażone kwiaty mniszka i tort fiołkowy. Wykonanie zobaczycie jutro, a przepisy będą się pewnie ukazywać na blogu w czasie kolejnego sezonu na te kwiaty.
Realizacja programu wymaga naprawdę wiele wysiłku, jednak było bardzo fajnym doświadczeniem zobaczyć, jak się telewizja dzieje od kuchni, szczególnie, że działo się to w mojej kuchni;) Na szczęście obyło się bez akcji w stylu: „Pani jeszcze raz pokroi tą bagietkę”, ale i tak było zabawnie. Najśmieszniej było z fiołkowym tortem, bo operator miał własną wizję pieczenia ciasta i na nic się nie zdały moje nalegania, że biszkopt rzucany trzeba rzucać, gorącego ciasta się nie kroi, itp. Więc w końcu zostałam z własnej kuchni wyproszona 😀
Sumarycznie było to bardzo pozytywne doświadczenie i bardzo się cieszę, że miałam ponownie szansę przedstawić swoją kwiatową pasję na małym ekranie. Dziękuję ekipie Dzień Dobry TVN za zainteresowanie moim hobby i ciężką pracę, którą wykonali, żeby je pokazać.
A Was serdecznie zapraszam do oglądania, jutro, gdzieś między 8 a 11 w Dzień Dobry TVN! Bardzo przepraszam za zrobienie nadziei na rychłe obejrzenie reportażu, niestety zmiana nie jest zależna ode mnie. Oczywiście, kiedy wreszcie data emisji zostanie ustalona, powiadomię Was o tym.
Reportaż ukazał się 12 czerwca. Zapraszam do obejrzenia (klik)
Pozdrawiam
Gosia 🙂