Tak się przypadkiem składa, że pod koniec sierpnia krążą sieci łańcuszkowe i w tym roku również w nie wpadłam. Upolowały mnie: Aga, Ania, Gosia, Mrufka, Patyska, Wiśnia, Ale Babka i Wiera, u której znalazłam się w kategorii „Inne, dziwne i przerażające” co jest intrygującym komplementem;) Ponadto zostałam otagowana przez Nutinkę. Bardzo Wam dziękuję:)
1. Ten rok (akademicki) będzie dla mnie jednym z najtrudniejszych i najcięższych. Wiecie jak to jest, jak nic nie ma, to się nic nie dzieje, a jak się dzieje – to wszystko na raz. Taka klęska urodzaju, więc na blogu raczej będę rzadko bywać.
2. Ten tydzień/miesiąc to dla naszej rodziny wielkie wyzwanie, największe dla najmłodszego jej członka:(
3. Wydałam książkę, ale o tym już wiecie:)
4. 5. 6. i 7. oddaję na poczet tagów Nutinki, chyba, że chcecie się czegoś konkretnego dowiedzieć, to pytajcie, zapraszam.
1. Od czego powstała nazwa Twojego blogu?
Od różowego ciasta, tego. Pink-cake, czyli różowe ciasto. Nie pincake, pinkace, pinkake, pinkcace i inne dziwolągi:) Choć gdyby wtedy była pewna bajka uwielbiana przez Córcię, to pewnie nazwałabym się Pinkie Pie 😀 W każdym razie od tego różowego ciasta uwierzyłam, że moje pomysły są warte stworzenia własnego miejsca w sieci.
2. Skąd pomysł na blog?
Nie znałam żadnego miejsca, gdzie moje przepisy nie były by wykpiwane, że bez jajek i mleka to się nie nadaje do jedzenia.
3. Ulubiona potrawa? Tarta marchewka i pieczony łosoś.
4. Ulubiona książka? Dzieci z Bullerbyn, Don Camillo, Czasami wielka chętka, Wszystko czerwone.
5. Gdzie spędziłaś tegoroczne wakacje? Na to chyba poświęcę osobny wpis.
6. Jezioro czy morze? Morze. Jezior nie lubię, przerażają mnie swoją topielicowatością. Ich toń jest złudnie spokojna lecz morderczo żarłoczna. Z morzem widać na czym się stoi. Jest piękne i groźne. Nie zostawia złudzeń, że nie zrobi krzywdy. Nawet dzieci czują przed nim respekt, a jeziora bezgłośnie pochłaniają kolejne ofiary.
7. Górska chatka czy hotel? Oba. Zależy od okazji. I od tego, kto płaci 😉
8. Weekend w SPA czy wypad z rodziną? Rodzina. Zawsze rodzina. Za bardzo bym tęskniła.
9. Biel czy czerń? Oba.
10. Brałaś udział już w Tagowaniu? Jeśli tak, to ile razy? Nie wiem, które wpisy powinnam liczyć. Jeżeli to Was interesuje, zajrzyjcie w wyróżnienia.
11. Spotkanie z przyjaciółkami czy romantyczny spacer?
Ani, ani. Wolę posiedzieć/pospacerować rodzinnie – z dziećmi i mężem i zaprosić przyjaciółki z ich dziećmi.
A na koniec zapowiedziany dowcip:
W wyborach na pewnego polityka oddano 3 głosy. Jego żona potupuje nogą i krzyczy: „Jeden głos mój, drugi twój, a trzeci?! Wiedziałam, że mnie zdradzasz!!!”
Żebym uniknęła jakichkolwiek podejrzeń, proszę, oddajcie głos na mój przepis🙂