Któż nie marzył, by choć raz dotknąć tęczy? A może dałoby się ją zjeść?

Jak widzicie, jest ktoś, komu się ta sztuka udała;)

I jak ja mam w takich warunkach robić zdjęcia, kiedy obiekt fotografowania znika na moich oczach?!
Truskawki, melon, nektarynki, banan, winogrona, kiwi i borówki amerykańskie stworzyły na półmisku ociekającą sokiem tęczę. Błękitne gwiazdki ogórecznika dorzuciłam bez przekonania, jednak Córcia rozwiała moje wątpliwości i zanim się obejrzałam wszystkie zjadła:)

Owoce można również zaserwować w formie tęczowych szaszłyków.

Udanej zabawy w ostatnie dni wiosny!