Po wakacjach mam mnóstwo zaległości i zanim się z nimi odrobię przedstawiam, zapomniany przepis fiołkowy. Choć już dawno przekwitły, syrop fiołkowy ciągle mam:) Jednakowoż Klub Kwiatożerców wciąż zaprasza otwartymi szeroko ramionami.
Fiołki w deserze trochę na szybkiego, jak niemal wszystko u mnie. Przepysznym, bo w końcu z czekolady i fiołków:) Z użyciem syropu fiołkowego i białych fiołków jako garnie. Ach, jak to było dawno!…
Mus fiołkowo-czekoladowy
200 ml śmietany kremówki
1 łyżka cukru z wanilią
3 łyżki syropu fiołkowego
100 g gorzkiej czekolady
Śmietanę ubić z cukrem, dodać syrop fiołkowy i roztopioną ostudzoną czekoladę. Nałożyć do pucharków i udekorować fiołkami.
A wiecie, co było najgorsze? Kiedy otwierałam lodówkę, jeden pucharek wyleciał i roztłukł się o podłogę w czekoladowo-fiołkowo-szklany kleks:(
Podzieliliśmy się z W jednym. Jak za starych dobrych lat – dwie łyżki w jednej misce…