Chien chaud czyli hot dog z ciasta francuskiego;)
Są takie dni, kiedy nie chce się wychodzić z domu. Czy trzeba iść na zakupy, pyta W, a jego mina jednoznacznie wskazuje, jaką odpowiedź chciałby usłyszeć. Czy mamy coś na obiad? W zasadzie nic, ale jak się zastanowić…
Parówki (takie bez fosforanów i glutaminianu) zawinęłam w pasek ciasta francuskiego o szerokości ok 5-6 cm i piekłam w 200ºC. Z dodatkiem przypadkowego zielska, to wg mnie bardzo fajny obiad. Nie przepadam za keczupem jednak konwencja wymaga poświęceń;P
A na deser ze ścinków ciasta od razu powstały joulutorttu (fińskie zawijane ciasteczka) z różą i wiatraczki z poziomkami. Jak zawijać joulutorttu zobaczycie u Szarlotka.