Sposób zwijania podpatrzony na Galerii Potraw, ciasto własne zmyślone, robione na oko i na czuja:)
pół kostki margaryny
szklanka mąki
cukier z wanilią
łyżka brązowego cukru
łyżeczka ekstraktu waniliowego
łyżka oliwy
Zagnieść sprężyste nieklejące ciasto, konsystencję korygując dodatkiem mąki lub wody. Cienko rozwałkować podsypując mąką i powycinać kółeczka. Składać po 4 kółka w rządku tak, żeby zachodziły na siebie do połowy i luźno zwinąć. Przeciąć na pół e voila gotowe dwie różyczki:) Układać na papierze i piec w ok 190 stopiach przez ok 15 minut (ale trzeba pilnować).
Po upieczeniu można oprószyć cukrem pudrem. Pyszne, delikatne, mocno waniliowe ciasteczka. Mniamuśne!